Czytam sobie
„CZYTAM SOBIE” to akcja społeczna wspierająca czytanie książek przez dzieci. Aby jednak tak się stało trzeba w nich rozbudzić miłość do książek i do czytania, a zrobić to możemy jedynie my dorośli. Celem akcji „Czytam sobie” jest pokazanie dzieciom, że samodzielne czytanie jest dobrą zabawą, a nauka czytania może być przyjemnością. W Akcję włączyło się wiele osób publicznych, które opowiadają w jaki sposób książki wpłynęły na ich życie oraz przyczyniły się do sukcesu zawodowego i prywatnego.
Pomóżmy dzieciom złapać bakcyla czytania, niech przekonają się same, że czytanie to świetna zabawa. Niech książki wzbogacają ich życie, nadają mu nowy wymiar pełen niesamowitych postaci i fascynujących historii. Poczujmy wraz z dziećmi dumę z pierwszej samodzielnie przeczytanej książki! I oby ta radość i zadowolenie towarzyszyły im na każdym etapie czytelniczej podróży.
ZAPRASZAMY NA STRONĘ AKCJI:
Znani o czytaniu dzieciom wypowiadają się następująco:
Myślę, że czytanie pomaga osiągnąć sukces. W moim przypadku nawet mu towarzyszy. Książki są ze mną każdego dnia. Były jedynym sposobem na tęsknotę, na poradzenie sobie z nudą podczas oczekiwania na sesjach i pokazach. Wtedy książki były moimi najlepszymi przyjaciółmi. Na wyjazdach jedną walizkę miałam ubrań, a połowę drugiej zajmowały książki. Kamila Szczawińska, topmodelka
Samodzielne czytanie rozwija wyobraźnię, wzbogaca słownictwo, ale uczy też czegoś niezbywalnego - samodzielnego myślenia. Każda książka jest jak podróż w czasie - będąc w miejscu możemy przenosić się do różnych rzeczywistości. To rozwija w dziecku empatię, myśli o innych. Książka może bawić, a przy okazji uczyć. Słowo dla aktora jest bardzo ważne, bo to jego narzędzie pracy. Pewnie gdybym nie czytał w dzieciństwie, to bym nie został aktorem. Marcin Kwaśny, aktor
Książki pomagają osiągnąć sukces i dlatego cieszę się, że mogę wziąć udział w akcji, która promuje i zachęca do czytania. Olga Borys, aktorka
Kupując dzieciom zabawki edukacyjne i zapisując je na zajęcia mające rozwijać ich zainteresowania, czasem chyba zapominamy, że czytanie książek także zaspokaja wiele dziecięcych potrzeb, a nam rodzicom ułatwia życie. Umożliwienie dziecku kontaktu z książką nie wymaga przymusu ani nacisku, pozbawione jest trudności organizacyjno-logistycznych, a dzięki niewielkim nakładom finansowym książka znajduje się wprost na wyciągnięcie ręki. Czytanie książek nie jest lekarstwem na wszystkie trudności naszych dzieci w nauce, ale niewątpliwie jest jednym z najlepszych sposobów na ich uniknięcie. Powtórzę jednak raz jeszcze: czytanie to także świetna zabawa! Iwona Chądrzyńska (psycholog dziecięcy, terapeuta pedagogiczny, kinezjolog edukacyjny, od ponad 10 lat pomagająca dzieciom, rodzicom i nauczycielom)