Mruczando na trzy rodziny
Kot Dzbanek tak naprawdę ma na imię zupełnie inaczej, to jedynie jego pseudonim artystyczny. Pan Grzegorz to naprawdę pan Grzegorz. Niektóre osoby występujące w książce są prawdziwe, inne nie – podobnie jak opisane tu sytuacje. Kamienica kota Dzbanka nie różni się jakoś szczególnie od innych sasko-kępskich kamienic, więc nie ma co jej szukać. Gdyby jednak ktoś się uparł, można ją rozpoznać po dwóch pająkach mieszkających w piwnicy.